loading
Aneta  Krupa

Aneta Krupa

Scena Polska

 

Przed aktorstwem była miłość do muzyki. Muzyka towarzyszyła jej od najmłodszych lat. Chodziła na zajęcia do domu kultury, występowała na koncertach i konkursach, a nawet założyła z koleżankami kwartet muzyczny.

 

Studiowała kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej, a także ukończyła studia wokalne Natural Voice Perfection Institute w Krakowie. Jednak po obejrzeniu musicalu Metro w reż. Janusza Józefowicza zakochała się w tej formie artystycznej. Wtedy zaczęła uczęszczać na kurs przygotowujący do egzaminów aktorskich do krakowskiego Lartu. Ukończyła też roczną szkołę ACT prowadzoną przez Magdalenę Bocianowską, a w 2024 roku ukończyła studia aktorskie w Studium Aktorskim im. Aleksandra Sewruka w Olsztynie. Szkołę zwieńczyła spektaklami: Kiedy przechodzili w reż. Piotra Wawera, Hotel Chelsea w reż. Jana Jelińskiego oraz Niewinność w reż. Jerzego Jana Połońskiego.  

Do tej pory ma na swoim koncie występy na deskach Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie, Wrocławskiego Teatru Współczesnego, a także Teatru Muzycznego w Toruniu.

 

„Nie czekam na nic konkretnego i nie mam wymarzonej roli. Uważam, że co ma być, to będzie i każdą rolę przyjmuję z ciekawością i otwartością. Miałam już w swoim życiu okazję zagrać tak barwne postacie, jak Papkin z Zemsty czy Kierowca z Dwoje biednych Rumunów Masłowskiej. Były to bardzo ciekawe i wzbogacające postacie, ale uważam, że każda może taka być, w końcu nie ma małych ról, są tylko mali aktorzy”.


Uważa, że w tym zawodzie najważniejszym recenzentem jest publiczność, aczkolwiek miło jest zostać dobrze odebranym przez krytyków, dobrze, jakby szło to w parze.

„Stres jest zawsze, raz mniejszy, raz większy. Na premierze zawsze jest największy, ale z czasem, gdy człowiek zaczyna bawić się rolą, gdy cały spektakl zaczyna 'oddychać', wtedy to jest największa frajda z grania”.

 

Najbardziej lubi grać sztukę współczesną, poruszającą zagadnienia i problemy dzisiejszego świata, z którymi zmaga się każdy z nas.

 

„W swoim życiu myślałam o wielu zawodach, próbowałam też innych profesji, ale szybko mnie one nudziły. Bardzo mocno szukałam swojego miejsca i nie potrafiłam go znaleźć. Zawód aktora ma to do siebie, że równolegle mogę przeżyć wiele żyć, poszerzyć perspektywę, zwiększyć poziom empatii. Jest kolorowy i nie ma w nim monotonii.

 

MŮŽETE VIDĚT

OPOWIEŚĆ WIGILIJNA

PRÁVĚ HRAJEME

MOHLI JSTE VIDĚT

OPOWIEŚĆ WIGILIJNA
Jego zona Janett, Fan
SKRZYPEK NA DACHU
Chawa, trzecia córka
DZIADY
Zosia, Dama, Pani Doktorowa
Dziękuję za muzykę
Córka / Dziewczyna