OSIEM KOBIET

Robert Thomas – francuski dramaturg, autor scenariuszy filmowych, aktor i reżyser. Komediowo-bulwarowy gatunek stał się jego najprawdziwszym powołaniem.

Zamożna podmiejska willa. Osiem kobiet – matka, żona, szwagierka, siostra, dwie córki, dwie pokojówki – podejrzanych jest o zabójstwo pana domu. Każda ma motyw, by zabić, każda ma też alibi. Kobiety próbują rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci, zaczynają prowadzić grę pełną zaskakujących zwrotów akcji, błyskotliwych ripost i kąśliwych uwag. Jakie emocje wyzwoli śmierć pana domu? Jakie sekrety zdemaskuje? Autor prowadzi intrygę z psychologiczną wnikliwością.

„Osiem kobiet” to jednocześnie kryminał w typie Agaty Christie, komedia, a chwilami nawet farsa i melodramat. Fabuła jest prosta, ale bardzo precyzyjnie zbudowana. Niecodzienna sytuacja zmusza kobiety do działań, o których, być może, marzyły, ale nie wierzyły w możliwość ich spełnienia. Pokazują, jakimi są naprawdę, co często zaskakuje także je same.

Ubóstwiam go! Zawsze taki wytworny, pogodny i uśmiechnięty. Samochód prowadzi po mistrzowsku, a forsę zgarnia jak poszukiwacz złota! Udał nam się staruszek! Zresztą, świetnie się nawzajem rozumiemy! To równy gość!

Poza tym muszę się go mocno trzymać, bo to przecież jedyny przedstawiciel rodu męskiego w tym domu!

Spektakl trwa  145  min.